Fikcyjna agencja nieruchomości, która sprowadza do Chin superkomputery i topowe GPU Nvidii. Brzmi jak scenariusz kiepskiego thrillera? Prokuratorzy twierdzą, że to całkiem realny biznesplan.
Cztery osoby – dwie z USA i dwie z Chin – zostały oskarżone o udział w spisku mającym przemycić do Chin setki ukradkowo kupionych układów Nvidii i kilka superkomputerów. Według aktu oskarżenia grupa używała „agencji nieruchomości” z Tampy jako fasady i przerzucała sprzęt przez Malezję i Tajlandię, ukrywając prawdziwy cel w dokumentach celnych. Sprawa to element szerszej ofensywy USA przeciw nielegalnym dostawom chipów wykorzystywanych do trenowania systemów AI.
Jeśli szukacie skrótu: to historia o tym, jak „granice krzemowe” są trudniejsze do uszczelnienia niż te na mapie. USA od dwóch lat dokręcają śrubę eksportową, by spowolnić chiński wyścig po zaawansowaną AI. A jednak popyt, marże i logistyka „naokoło” tworzą czarny rynek, który ma się dobrze mimo nowych paragrafów.
O co chodzi
Według prokuratury federalnej Hon Ning Ho, Brian Curtis Raymond, Cham Li (znany też jako Tony Li) i Jing Chen mieli działać z Florydy, Alabamy i Kalifornii, kupując układy Nvidii pod przykrywką spółki Janford Realtor LLC. Następnie – jak wynika z dokumentów – sprzęt trafiał do klientów w Chinach. Proceder miał działać co najmniej od jesieni 2023 roku i trwać do lipca tego roku. Tylko jedna osoba została jak dotąd aresztowana: w Kalifornii zatrzymano Chama Li. [1]
Jak działał schemat
Sercem układanki były A100, H100 i H200 – układy, które są walutą twardą współczesnej sztucznej inteligencji. Ograniczenia eksportowe USA zabraniają sprzedaży najwydajniejszych wersji tych chipów do Chin bez licencji Departamentu Handlu. Zamiast składać wnioski, grupa miała używać kreatywnego papieru: sfałszowanych zgłoszeń celnych i tras tranzytowych przez Tajlandię i Malezję. Prokuratura mówi o setkach chipów oraz o dostawach superkomputerów wyposażonych w te GPU. [1]
Dlaczego to ma znaczenie
To nie jest incydent w próżni. Od 2022 roku Stany Zjednoczone stopniowo przykręcają kurki, najpierw blokując A100/H100, potem zamykając kolejne luki (pamiętacie „okrojone” A800/H800?). Celem jest spowolnienie rozwoju systemów, które mogą trafić do nadzoru masowego lub autonomicznej broni. Efekt? Część chińskich firm uczy się żyć na starszych układach, ale inne – jak pokazuje ten akt oskarżenia – szukają dróg na skróty. A popyt nie maleje: mimo restrykcji takie projekty jak DeepSeek pokazały konkurencyjne modele, a w Dolinie Krzemowej od miesięcy krąży opinia (wypowiedziana publicznie m.in. przez szefa Scale AI Alexandera Wanga), że w Chinach może być więcej H100, niż wynikałoby z przepisów. Operacje w rodzaju tej pasują do tej hipotezy.
Fakty, dane, nazwiska
Akt oskarżenia został odtajniony w środę. Zarzuty obejmują m.in. przemyt, spisek i pranie pieniędzy. Według śledczych frontem do zakupów służyła florydzka Janford Realtor LLC, a sprzęt miał być „przepinany” przez Malezję i Tajlandię, by ostatecznie trafić do odbiorców w Chinach. W wątku przewija się także CEO firmy infrastruktury AI z Alabamy, który – jak twierdzi prokuratura – sprzedawał GPU z obejściem przepisów. Nvidia w tym samym tygodniu pochwaliła się rekordowymi wynikami, co tylko podkreśla, jak gorący i deficytowy jest to towar, o który toczy się ta wojna nerwów. [2]
Szerzej: wojna o krzem
Jeśli coś jest małe, drogie i przenosi się w pudełku wielkości butów, ktoś spróbuje to nielegalnie przestawić o kilka tysięcy kilometrów. GPU mają wysoką „gęstość wartości” i świetnie znoszą podróże w kontenerach oznaczonych „sprzęt komputerowy”. Dodajmy do tego łańcuchy pośredników, fikcyjne spółki o neutralnych nazwach i porty przeładunkowe w Azji Południowo-Wschodniej – i mamy powód chronicznego bólu głowy dla egzekwujących prawo. Waszyngton stara się zatykać dziury nowymi regułami i kontrolami, ale to gra w kotka i myszkę, tocząca się równolegle na kilku kontynentach.
Krótka interpretacja
Czy to dowód, że restrykcje nie działają? Nie. To dowód, że działają na tyle, by stworzyć rynek dla ryzykantów. Gdy różnica cen między „legalnym brakiem” a „nielegalnym dostępem” rośnie, rośnie też kreatywność przemytników. Rządy będą więc ścigać nie tyle pojedyncze paczki, ile całe wzorce: spółki-wydmuszki, kraje pośredniczące, „przypadkowe” zbieżności w łańcuchu dostaw. I będą się mylić, a czasem trafią w punkt.
Na koniec
Ta sprawa pokazuje fragment większego obrazu: globalnej rywalizacji o moce obliczeniowe, które dziś decydują o przewadze technologicznej jutra. Granice państw łatwo narysować. Granicę obrotu krzemem – dużo trudniej. Pytanie brzmi więc nie „czy”, ale „jak” skutecznie ją choć trochę zagęścić, zanim kolejna „agencja nieruchomości” otworzy się naprzeciwko portu.
Źródła
- [1] https://www.wired.com/story/smuggling-supercomputers-china-nvidia-indictment/
- [2] https://www.bloomberg.com/news/articles/2025-11-20/us-accuses-four-of-smuggling-advanced-nvidia-chips-to-china
- [3] https://www.theverge.com/news/825510/nvidia-china-smuggling-ai-chips-h200
- [4] https://dailycaller.com/2025/11/20/doj-charges-3-chinese-nationals-nvidia-chips-smuggling-china/
- [5] https://www.devdiscourse.com/article/law-order/3705266-alleged-ai-chip-smuggling-to-china-leads-to-us-calls-for-chip-tracking
- [6] https://www.theregister.com/2025/02/28/singapore_arrest_server_fraud/